AKCESORIA SPACEROWE SZYJEMY NA ZAMÓWIENIE DO 5 DNI ROBOCZYCH | INTERNATIONAL SHIPPING AVAILABLE – PLEASE SEND US AN EMAIL

Podróże z psem – jak najlepiej się przygotować.

Podróże z psem – jak najlepiej się przygotować.

Okres wakacyjny sprzyja podróżom i wyjazdom. Jednych zadowoli urlop za granicą, innym bardziej przypadną do gustu chwile spędzone w kraju. Wyjeżdżając lepiej zabrać psa ze sobą, czy może zapewnić mu opiekę u znajomych albo rodziny? A może lepszy byłby psi hotel? Niektórzy wolą, aby pies został z kimś zaufanym, a inni nie wyobrażają sobie wakacji bez towarzystwa czworonoga. Wszystkich psiarzy łączy jedno – urlop zawsze wiąże się z dylematami. 

Zabierając psa na wakacje, warto pamiętać o kilku rzeczach:

1. Paszport, chip, książeczka zdrowia z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie – paszport potrzebny jest przy zagranicznych wyjazdach, wyrobiony raz jest ważny przez całe życie psa. Procedura wyrobienia chwilę zajmuje, więc warto umówić się wcześniej na wizytę do weterynarza.

2. Środek transportu – jeśli wybieramy się w podróż samolotem trzeba sprawdzić jakie zasady obowiązują w poszczególnych liniach lotniczych. Czy pies może podróżować na pokładzie samolotu (zależne jest to od wagi psa) czy będzie musiał lecieć w luku bagażowym? W tym drugim przypadku potrzebny będzie odpowiedni transporter dostosowany do wymogów i dobrany do wielkości psa. Wielu właścicieli rezygnuje z zabierania psa na zagraniczne wakacje właśnie z powodu konieczności umieszczenia psa w luku, bo wiąże się z ogromnym stresem dla czworonoga. Psy ras brachycefalicznych mogą mieć w samolocie kłopoty z oddychaniem.

Podróż publicznym środkiem komunikacji takim jak pociąg czy autobus wymaga dostosowania się do przepisów, które nakładają przewoźnicy. Zgodnie z przepisami pies powinien mieć założony kaganiec i być na smyczy lub może podróżować  w transporterze. Psy podróżujące bez transportera muszą mieć w pociągu bilet.

Podczas podróży samochodem warto zastanowić się nad bezpieczeństwem psa w trakcie jazdy i pamiętać o postojach, które mogą nam wydłużyć czas spędzony w samochodzie.

Należy pamiętać, że do każdej wyprawy należy psa przygotować – w przypadku podróży w transporterze nauczyć go w nim odpoczywać. Przed jazdą pociągiem czy autobusem można wybrać się z psem na krótką wycieczkę, zabrać na dworzec, nauczyć wsiadać do pociągu czy autobusu. Jeśli wybieramy się samochodem, to również możemy wcześniej nauczyć psa spokojnego zachowania w samochodzie zabierając go na krótsze przejażdżki.

3. Zabezpieczenie przed kleszczami – przed wyjazdem dobrze jest sprawdzić co działa na terenie, w który się wybieramy. Podróżując po świecie możesz spotkać 900 rodzajów kleszczy! W Polsce mamy kilkanaście gatunków.

podróże z psem obroża i smycz

­4. Zapas karmy – poleca się zabrać o kilka porcji więcej niż potrzebujemy na wypadek nieplanowanych okoliczności. Opiekunowie niekiedy zamawiają wcześniej wysyłkę karmy tam, gdzie jadą na wakacje. To dobra opcja dla właścicieli kilku psów lub psów dużych ras – kilkanaście czy kilkadziesiąt kilo karmy niełatwo ze sobą zabrać.

5. Hotel, domek, kwatera przyjazna psom – szukając noclegu trzeba sprawdzić czy właściciel obiektu wyraża zgodę na pobyt czworonoga, dopytać o to czy są dopłaty za pobyt zwierzęcia i upewnić się czy miejsce jest dla niego odpowiednie. Są psy, które mają problem z wejściem po ażurowych schodach albo metalowych konstrukcjach, a takie niekiedy można spotkać w wynajmowanych kwaterach.

podróże z psem obroża i smycz

6. Wspólne chwile – w czasie urlopu dobrze jest pamiętać o rytuałach jakie ma nasz pies i postarać się je zachować – będzie mu dużo łatwiej odnaleźć się w nowym miejscu. Ważne jest również, aby pies był przygotowany na wysiłek jaki zaproponujemy mu na urlopie, miał czas na odpoczynek i regenerację. Zadbajmy również o odpowiednie akcesoria przydatne w podróży – wygodne szelki, bezpieczną obrożę z adresówką czy odpowiedniej długości smycz z niezawodnym karabinkiem!

Szczenię w domu? Jak najlepiej się przygotować?

Szczenię w domu? Jak najlepiej się przygotować?

Szczeniaki niezależnie od rasy, koloru sierści czy wielkości zawsze wzbudzają dużo emocji. Nieporadne jeszcze maluchy wyglądają zabawnie i uroczo, ale początki wspólnej przygody, choć radosne, czasami bywają niełatwe. Opieka nad szczeniaczkiem wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania.

 

Zanim pojawi się szczeniak

Czas poprzedzający pojawienie się pupila w naszym domu warto przeznaczyć na przygotowania.  Zmiana domu, to dla psa stres i niepewność. Jeśli oczekujesz na psa z hodowli, zakładam, że świadomie wybrałaś/eś rasę i zdobyłaś/eś informacje o potrzebach z tym związanych. Jeśli zamierzasz adoptować szczeniaka w typie rasy również warto poczytać na jej temat i porozmawiać z osobami, które mają takie psy.  Co możemy zrobić, aby nasz dom był bezpieczny, a my dobrze przygotowani? Oto kilka propozycji:

  1. Zabezpiecz kable elektryczne, listwy zasilające i wszystkie przedmioty, które mogą być niebezpieczne.
  2. Przygotuj psu posłanie, które ustawisz w spokojnym miejscu. Unikaj ciągów komunikacyjnych, miejsc gdzie jest przeciąg i dużo się dzieje.
  3. Jeśli kupujesz psa z hodowli porozmawiaj o tym, co otrzymasz w wyprawce, a co należy kupić. Jeśli adoptujesz szczeniaka warto zapytać czy pies dostanie jakieś swoje rzeczy, np. miskę czy obrożę. Nie ma sensu dublować przedmiotów, z których pies i tak szybko wyrośnie. Sporządź listę rzeczy niezbędnych na początek, np.  obroża, smycz, miska na wodę i jedzenie, woreczki na odchody, karma, klatka kenelowa czy legowisko.
  4. Zapytaj jak pies jest żywiony, aby w twoim domu dostał dokładnie to, co jadł do tej pory. Na ewentualną zmianę karmy lub żywienia przyjdzie czas jak szczenię się zaaklimatyzuje.
  5. Zorientuj się gdzie w twojej okolicy są lecznice weterynaryjne, popytaj znajomych gdzie leczą swoje psy i zapisz numery kontaktowe.
  6. Poszukaj w swojej okolicy ośrodków szkolenia psów, które pracują metodami pozytywnymi. Zwłaszcza jeśli to twój pierwszy pies! Dużo łatwiej jest uczyć nowych umiejętności niż odpracowywać zachowania niepożądane.
  7. Ustal z innymi domownikami jasne zasady, których wszyscy będziecie przestrzegać. Jeśli jedna osoba na coś pozwala, a druga zabrania pies nie ma jasnych komunikatów i nie rozumie czego oczekujemy. Dodatkowo może to powodować niepotrzebne konflikty i nieporozumienia międzyludzkie.
  8. Kup buty, które jesteś w stanie szybko założyć. To nie żart! Aby nauczyć psa czystości i załatwiania potrzeb na zewnątrz, trzeba działać szybko! 😉
  9. Poczytaj mądre książki!* Dzięki nim będzie Ci dużo łatwiej zrozumieć zachowania psa i szybciej się dogadacie!
  10. Jeśli masz dzieci przygotuj je na pojawienie się psa. Wytłumacz, że małe szczeniaczki, choć wyglądają bardzo uroczo, nie są maskotkami i trzeba być wobec nich bardzo ostrożnym. Ustalcie zasady, możecie je zapisać i przypominać sobie kiedy piesek będzie już z wami.

 

Pierwsze dni w nowym domu

Pozwól psu spokojnie poznać otoczenie, nie zarzucaj go nowymi bodźcami i nie oferuj zbyt dużo aktywności. Bądź cierpliwa/y i wyrozumiała/y, to przecież psie dziecko. Pokazuj mu świat. Zapoznaj z nowymi ludźmi, ale przyjmij zasadę mniej znaczy więcej – lepiej żeby pies miał niedosyt niż był przestymulowany. Aktywności powinny być krótkie i niewymuszone. Znacznie lepiej, aby piesek poznał mniej nowych miejsc, ale miał dobre skojarzenia niż dużo i zapamiętał je jako stresujące i niekomfortowe. Jeśli masz dzieci nadzoruj kontakt z psem. Niech obie strony interakcji czują twoje wsparcie. Szczeniaki potrafią mocno podgryzać, co dla dzieci może być dużym problemem. Młode psy, szczególnie dużych ras, potrafią w zabawie przewrócić małe dzieci i nieświadomie mogą wyrządzić im krzywdę. Z kolei nasze pociechy często mają dobre intencje, ale mogą źle odczytać zachowanie psa i zrazić go do siebie w pierwszym kontakcie.

Jeśli w domu są inne zwierzęta zadbaj o ich dobre samopoczucie. Masz już jednego psa i spodziewasz się szczeniaka? Dobrym pomysłem jest zapoznanie psów w neutralnym, spokojnym miejscu. Warto też zachować dotychczasowe rytuały. Nie zmuszaj psów do interakcji, pozwól im zadecydować czy w danym momencie są na to gotowe. Każda relacja musi mieć czas żeby mogła nawiązać się nić porozumienia.

 

szczenię w domu

Kochaj i bądź konsekwentny

­Ani przesadna surowość ani nadmierna pobłażliwość nie będą dobre. Jak we wszystkim, tak i w wychowaniu psa, potrzebny jest zdrowy rozsądek, empatia i cierpliwość. Każdy szczeniak jest inny – to co jednemu przychodzi z łatwością, innemu może sprawić trudność. Dochodzą do tego zachowania charakterystyczne dla danej rasy, geny, indywidualne predyspozycje, temperament i charakter. Jedno jest pewne – kiedy w waszym domu pojawi się pies nic już nie będzie takie samo…

szczenię w domu

*Turid  Rugaas, Sygnały uspokajające. Jak psy unikają konfliktów, wydawnictwo Galaktyka 2016

Aleksandra Horowitz, Oczami psa, Co psy wiedzą, myślą i czują, Wydawnictwo Czarna Owca 2016

Aleksandra Horowitz, Nosem psa. Wycieczka do fascynującego świata zapachów, Wydawnictwo Czarna Owca 2017

Aleksandra Horowitz, Psy i my, Czarna owca 2021

Patricia McConell, Drugi koniec smyczy, Wydawnictwo Galaktyka 2014

John Bradshaw, Zrozumieć psa. Jak być jego lepszym przyjacielem, Wydawnictwo Czarna owca 2018

Stanley Coren, Tajemnice psiego umysłu, Wydawnictwo Galaktyka 2014

Nosework – dlaczego warto?

Nosework – dlaczego warto?

Stoję i obserwuję jak pies porusza się po pomieszczeniu, obwąchuje różne przedmioty, mija krzesło, swoje legowisko, stół, kanapę, nagle przyspiesza i gwałtownie zawraca. Wiem, że jest już bardzo blisko. Węszy tak intensywnie jakby cały był jednym, wielkim nosem. Zwraca się w kierunku stołu i ponownie znajduje się przy kanapie. Łapy nieruchomieją, nos sprawdza każdy centymetr oparcia kanapy. Głośno wydycha powietrze, intensywnie wachluje ogonem, nos zatrzymuje się i precyzyjnie wskazuje miejsce ukrycia próbki zapachowej. Kluczem do opisania tej wspaniałej pracy węchowej jest jedno słowo: NOSEWORK!

Czym jest nosework?

Nosework to sport kynologiczny, który polega na wyszukiwaniu przez psa konkretnego zapachu. Wywodzi się z pracy psów służbowych, ale w odróżnieniu od profesjonalnej detekcji – nosework może trenować każdy psio-ludzki zespół. Stanowi doskonałą formę aktywności bez względu na rasę, wiek, charakter czy inne doświadczenia psa, ale trening powinien być dostosowany do jego możliwości. Nosework powstał w 2006 r. w Stanach Zjednoczonych gdzie trójka trenerów psów policyjnych postanowiła wykorzystać pewne elementy detekcji w pracy z psami ze schroniska. W Polsce pierwsze seminaria nosework były organizowane dopiero w 2016r. W profesjonalnej detekcji psy szukają na przykład materiałów wybuchowych, narkotyków czy udaremniają przemyty papierosów. A czego szukają nasze domowe psy? W USA wykorzystano trzy zapachy – anyż, wyciąg z soku brzozy (lub lukrecję) i goździk. W Polsce w zależności od organizacji psy pracują na naturalnych substancjach (kora cynamonu, suszona skórka pomarańczy, goździk), hydrolatach (eukaliptus, lawenda, liść laurowy) lub olejkach wymienionych substancji.

Dlaczego warto trenować nosework ze swoim psem?

Powodów, dla których warto trenować nosework jest bardzo wiele. Naturalną potrzebą psa jest węszenie i eksplorowanie otoczenia, cały psi świat składa się z ogromnej gamy zapachów, o których my ludzie nie mamy pojęcia! Niezwykłe umiejętności psiego nosa są zdumiewające – naukowcy podają, że psi nos ma około 200 mln komórek węchowych, podczas gdy my ludzie mamy ich tylko około 5 mln. Nasi cudowni przyjaciele potrafią węszyć niezależnie prawą i lewą dziurką nosa, dzięki czemu dokładnie lokalizują kierunek, z którego wydobywa się zapach. Psy są w stanie wykryć bardzo małe stężenie zapachu zupełnie niewyczuwalne dla człowieka. „Aby zrozumieć jak pies potrafi robić, to wszystko, co robi, musimy podążać za jego nosem. Na doświadczenie psa składają się głównie wrażenia węchowe. W naszym umyśle rzeczywistość składa się z obrazów, w umyśle psa – z zapachów. My odbieramy słowa, on – opary.”[1] Poszukiwanie określonego zapachu stwarza doskonałe warunki do stymulacji umysłowej i zapobiega nudzie. Pies, który ma zaspokojone potrzeby, to pies spokojniejszy, lepiej kontrolujący emocje, pewniejszy siebie, a więc po prostu szczęśliwszy.

Inną zaletą nosework jest ogromna łatwość w zorganizowaniu treningu. Trenować możemy w zasadzie wszędzie, nawet bez wychodzenia z domu! Wystarczy dosłownie parę minut, aby urozmaicić spacer zadaniem węchowym. Nie potrzebujemy drogich i wymyślnych sprzętów – możemy wykorzystać przedmioty dostępne w domu lub bez problemu kupić je w każdym markecie. Trenerzy i zawodnicy nosework starają się wykorzystywać najróżniejsze przedmioty, aby urozmaicić trening i stworzyć ciekawą zagadkę węchową, ale na potrzeby dobrej zabawy z psem naprawdę nie trzeba wiele. Trening możemy zorganizować w pomieszczeniu gdzie pies będzie szukał zapachu, np. w kartonowych pudełkach albo zaoferować naszemu pupilowi przeszukanie jednego z pokoi w naszym domu. Na kolejnych treningach uczymy psy pracować na zewnątrz, przeszukiwać obiekty oraz szukać zapachu ukrytego na zewnątrz samochodu. Dobrze przeprowadzony trening poprawi relację przewodnika z psem i będzie budował wzajemne zaufanie. Psom lękliwym doda odwagi, nadmiernie pobudzone – wyciszy i z pewnością dobrze spożytkuje energię naszego czworonoga. Szukając zapachu pies samodzielnie podejmuje decyzje i buduje pewność siebie, uczy się koncentracji na zadaniu i pokonuje własne ograniczenia.

Nosework może również stanowić uzupełnienie terapii behawioralnej psów i pomóc w rozwiązywaniu problemów. Nie będzie cudownym lekarstwem na wszystkie problemy, bo warunkiem skutecznej pracy z psem jest rozumienie komunikatów jakie wysyła i znalezienie przyczyny problemu, ale przyniesie wiele korzyści. Eksploracja otoczenia zmienia stan emocjonalny psa – umożliwia przejście ze stanu negatywnego w pozytywny. Praca węchowa uczy samodzielności i aktywuje w mózgu układ nagrody. Najprościej mówiąc, to taki system w mózgu, który odpowiada za pragnienie czegoś, motywuje do poszukiwania bodźca wzmacniającego. Wydzielają się wtedy duże ilości dopaminy – potocznie nazywanej „hormonem szczęścia”. Pies, nauczony szukania konkretnego zapachu, doskonale wie, że czeka go nagroda i to oczekiwanie na nagrodę jest bardzo przyjemne i motywujące – zachęca i napędza go do działania.

O zaletach tej aktywności można powiedzieć naprawdę dużo i w dodatku same dobre rzeczy. Nosework służy nie tylko psom. Jak już wspomniałam jest to dyscyplina sportowa, a więc w wielu miastach odbywają się zawody organizowane przez różne organizacje. Wyjazd na takie zawody, to dla przewodnika możliwość poznania innych ludzi, wymiana doświadczeń, szansa na zawarcie interesujących znajomości i przyjaźni. Na treningach nosework przewodnicy uczą się odczytywać zachowania psa, potrafią dać mu wsparcie kiedy tego potrzebuje i zaczynają wierzyć w swoje psy, są z nich dumni, a psy to czują! Cudownie jest obserwować zmiany jakie zachodzą w relacji człowiek – pies! Dla mnie osobiście uczestnictwo w zawodach, to możliwość sprawdzenia się w roli przewodnika i ogromna radość ze wspólnej pracy. A kiedy jeszcze uda się stanąć na podium (choć nie jest to celem a miłą niespodzianką) moje neurotransmitery także dają o sobie znać! 😉

[1] Alexandra Horowitz, Nosem psa. Wycieczka do fascynującego świata zapachów, Wydawnictwo Czarna Owca, W-wa 2017, s. 43